Bitman |
Wysłany: Sob 0:21, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
Dobra rada, ale jak nie podziła to trzeba podejmować szybko kroki... najlepiej zwołać zebranie sojuszu i uzgodnić z naszymi protektorami (SoD) co robić. Najlepiej wypowiedzeć błyskawicznie wojnę i orać wszystkich z sojuszu naraz. Moim zdaniem powinniśmy wypowiedzeć wojnę jakiemuś słabszemu sojuszowi i zaorać ich błyskawicznie, będzie dopływ surowców i rozbuduje się flotę. Ja jak tylko zbuduje transporter to ruszam na grabież.
Ci którzy grają bardzo często i mają sensowną flotę powinni atakować słabszych i dzielić część surowców między kadetów, żeby szybko uzupełnili szeregi głównego sojuszu. Musimy pomyśleć poważnie o jakiejeś wojnie bo inaczej nie wybijemy się ponad przeciętność. |
|